Małgorzata Zapolnik
Od maja 2018 roku kieruje najważniejszą szczecińską prokuraturą - Zachodniopomorskim Wydziałem Zamiejscowym Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie. Do momentu awansu Małgorzata Zapolnik pełniła funkcję zastępcy Prokuratora Regionalnego w szczecińskiej Prokuraturze Regionalnej. Specjalizuje się w sprawach gospodarczych dotyczących nielegalnego obrotu paliwami oraz tzw. „oszustw karuzelowych" i wyłudzania nienależnych zwrotów podatków VAT. Wcześniej m.in. była naczelnikiem wydziału przestępczości gospodarczej, a przez wiele lat pracowała w Prokuraturze Okręgowej w wydziale ds. zorganizowanej przestępczości gospodarczej.
Małgorzata Zapolnik zmodyfikowała 4 stycznia 2019 roku zarzut prania brudnych pieniędzy stawiany żonie posła PO Stanisława Gawłowskiego i nie zamierza jej oddać 80 tys. zł, czego zażądał sąd. Rozszerzenie zarzutów ma związek z postanowieniem Sądu Okręgowego w Szczecinie z końca grudnia 2018 roku. Sąd przychylił się wtedy do zażalenia obrońców Renaty Gawłowskiej i uchylił zabezpieczenie majątkowe wobec Gawłowskiej w wysokości 80 tys. złotych na poczet przyszłych kar. 4 stycznia 2019 roku Prokurator Małgorzata Zapolnik wezwała Renatę Gawłowską w charakterze podejrzanej, przedstawiła rozszerzone zarzuty i ponownie dokonała zabezpieczenia majątkowego na poczet przyszłych kar.
"Prokuratura nie chce przyznać się do błędu i oddać Renacie Gawłowskiej 80 tys. zł" - powiedział jej pełnomocnik Rafał Wiechecki. Według niego, prokuratura nie chce oddać kwoty, o którą sąd zmniejszył poręczenie majątkowe, dlatego uzupełniając zarzuty, zdecydowała o zastosowaniu 80 tys. zł poręczenia.
Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie, którym kieruje prokurator Małgorzata Zapolnik, wezwał Stanisława Gawłowskiego (posła PO i byłego wiceministra środowiska) na przesłuchanie, w trakcie którego doszło do konfrontacji z Łukaszem L., byłym zastępcą dyrektora Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Prokuratorzy twierdzą, że Gawłowski przyjął od L. i Mieczysława O. łapówkę w postaci dwóch drogich zegarków. Miało to być przekupstwo w zamian za gwarancję pozostawienia L. na stanowisku. Stanisław Gawłowski zaprzecza, że otrzymał łapówkę, a zegarek marki TAG Heuer otrzymał w prezencie od żony w 2007 roku, tj. 4 lata przed rzekomym skorumpowaniem przez szefostwo IMiGW, czego potwierdzeniem jest posiadany przez niego dowód zakupu wraz z certyfikatem. (Dodano: 25.04.2019)
http://radioszczecin.pl/1,382598,prokuratura-rozszerza-zarzuty-dla-zony-stanislaw&s=1&si=1&sp=1
https://24kurier.pl/aktualnosci/wiadomosci/nowa-szefowa-prokuratury-krajowej-w-szczecinie/
POWÓD UMIESZCZENIA W SERWISIE: śledztwo budzące wątpliwości