Mariusz Skwierawski
Prokurator Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście. Podpisał decyzję o umorzeniu śledztwa, w którym badano czy Młodzież Wszechpolska złamała prawo wystawiając "akty zgonu" prezydentom 11 miast, w tym prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. Prokuratura uznała, że akty nie zawierały gróźb i nawoływania do nienawiści. W śledztwie zajęto się także kwestią znieważenia prezydentów przez jednego z członków Młodzieży Wszechpolskiej, który nazwał ich "parszywą jedenastką". W tym wypadku prokuratura również uznała, że nie doszło do czynu, który mógłby być "ścigany z urzędu", a motywem działania osób, które zamieściły w internecie "akty zgonu", było wyrażenie niezadowolenia, oburzenia w związku z podpisaniem 30 czerwca 2017 roku deklaracji przez samorządowców o współdziałaniu w dziedzinie migracji. Sygnatariusze zadeklarowali m.in. "otwartość i wolę partnerskiej współpracy z administracją rządową, organizacjami pozarządowymi i związkami religijnymi w zakresie tworzenia i wdrażania polskiej polityki migracyjnej, opartej o zarządzaniu bezpiecznymi migracjami".
W 2017 roku Młodzież Wszechpolska opublikowała w internecie "akty zgonu" jedenastu samorządowców "wystawione", m.in. prezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej, prezydent Warszawy Hannie Gronkiewicz-Waltz, prezydentowi Poznania Jackowi Jaśkowiakowi, prezydentowi Krakowa Jackowi Majchrowskiemu, prezydentowi Wrocławia Rafałowi Dutkiewiczowi i jeszcze pięciu innym samorządowcom z Polski, a także prezydentowi Gdańska - Pawłowi Adamowiczowi. Ziemowit Przebitkowski, prezes Młodzieży Wszechpolskiej, tłumaczył wówczas, że to środek wyrazu artystycznego - "Mamy tu na myśli akt zgonu politycznego". W „aktach zgonu”, opatrzonych państwowym godłem, wszechpolacy umieścili nazwiska i zdjęcia samorządowców. A w rubryce „przyczyna zgonu” wpisali: „liberalizm, multikulturalizm, głupota”.
We wrześniu 2017 roku prokuratura we Wrocławiu, po dwóch miesiącach śledztwa w tej sprawie, umorzyła je uznając „akty zgonu” za „wyraz politycznych poglądów autorów”. Wówczas sprawę do prokuratury skierowała dolnośląska policja wskazując na możliwość popełnienia przestępstwa z art. 119 Kodeksu karnego, który mówi o „przemocy lub groźbie bezprawnej wobec grupy osób lub poszczególnej osoby z powodu jej przynależności politycznej”. Zawiadomienie do prokuratury złożył też prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który 14 stycznia 2019 roku zmarł w szpitalu w wyniku obrażeń po ataku nożownika. Gdańska prokuratura prowadziła śledztwo przez półtora roku, ostatecznie je umarzając.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz odebrał publikację „aktów zgonu” jako nawoływanie do nienawiści na tle różnic narodowościowych i rasowych i znieważenie grupy ludności z powodu tych różnic. „Ponadto opisane wyżej działanie Młodzieży Wszechpolskiej odebrał jako pogróżkę skierowaną bezpośrednio wobec jego osoby” – stwierdził prokurator Skwierawski.
https://pk.gov.pl/wp-content/uploads/2018/03/Skwierawski-Mariusz-1.pdf
POWÓD UMIESZCZENIA W SERWISIE: śledztwo budzące wątpliwości