Renata Śpiewak
Według Gazety Wyborczej do Prokuratury Okręgowej w Warszawie została delegowana w roku 2018, a prokuratorem szczebla rejonowego została w 2015. Informatorzy GW twierdzą ponadto, że w 2018 r. Prokurator Śpiewak dostała nagrodę – 10 tys. zł.
Głośno zrobiło się o niej, kiedy w 2019 roku dostała do prowadzenia „sprawę wież”, czyli Geralda Birgfellnera i jego zarzutów wobec spółki Srebrna i Jarosława Kaczyńskiego. A bardzo głośno, gdy wyszło na jaw, że miała nakłaniać Austriaka, by odwołał twierdzenie, że to Kaczyński polecił mu dać pieniądze księdzu Rafałowi Sawiczowi, który jest członkiem rady Fundacji im. Lecha Kaczyńskiego i miał podpisać potrzebne w sprawie biurowca uchwały. Birgfellner, który twierdzi, że przekazał dla Sawicza 50 tys złotych odmówił podpisania takiej korekty protokołu.
Adwokaci Geralda Birgfellnera oświadczyli w tej sytuacji, że chcą wyłączenia prokurator Renaty Śpiewak z tej sprawy.(20.02.2019)
Prokuratorka Śpiewak uporczywie odmawia przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego mimo mijających tygodni od zgłoszenia o możliwości popełnienia przestępstwa. Pełnomocnik Birgfellnera mecenas Jacek Dubois stwierdził, że nie spotkał się jeszcze z taką sytuacją. (4.03.2019)
Dni mijają, a Prokuratorka Śpiewak nie wszczyna śledztwa. 11 marca 2019 roku Gerald Birgfellner był po raz piąty (!) przesłuchiwany w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Przyjechał tam wg. TVN24 po godzinie 9.00, a wyszedł po 18.00. „Mamy do czynienia z najdłuższym w mojej karierze przesłuchaniem świadka w postępowaniu sprawdzającym. Oczekujemy od prokuratury, by w środę to wszystko się zakończyło, żeby było wydane postępowanie o wszczęciu śledztwa, żeby były zabezpieczone materiały i dowody w tym postępowaniu” – powiedział Roman Giertych, pełnomocnik Birgfellnera. Mecenas Jacek Dubois, drugi z pełnomocników Austriaka zwrócił uwagę, że oczekiwanie na wydanie postanowienia o wszczęciu postępowania trwa już od pięciu tygodni. (12.03.2019)
Okres oczekiwania na decyzję Prokurator Śpiewak w sprawie wszczęcia śledztwa dotyczącego sprawy „wież Kaczyńskiego” przedłuża się, co coraz bardziej irytuje pełnomocników Geralda Birgfellnera. Mecenas Jacek Dubois powiedział w środę 13 marca 2019 r. dziennikarzom TVN24, że kolejna już wizyta w prokuraturze była w istocie wizytą w KOK-u, czyli Komitecie Obrony Kaczyńskiego. „Nie można inaczej potraktować sytuacji, kiedy nic się nie dzieje, terminy ustawowe są przekroczone, a my nie możemy posunąć się dalej” – ocenił.
Oburzenia sytuacją nie krył także mecenas Roman Giertych, drugi pełnomocnik austriackiego biznesmena. „Aż mi wstyd za to, co dzisiaj robi prokuratura. Prokurator, prowadząc przesłuchanie, mogłaby ukrywać swoją wolę ochrony Jarosława Kaczyńskiego w bardziej subtelny sposób” – powiedział. I oświadczył, że jeśli prokuratura nie rozpocznie śledztwa, ani nie wyda jakiejkolwiek decyzji, odwoła się do prokuratora nadrzędnego, a gdyby i ten nie zareagował, planuje złożenie do sądu skargi na przewlekłość. (13.03.2019 r.)
http://wyborcza.pl/7,75398,24466574,tasmy-kaczynskiego-oto-kopia-dowodu-wyplaty-50-tys-zl.html
http://wyborcza.pl/7,75398,24460216,tasmy-kaczynskiego-czy-bedzie-sledztwo-w-sprawie-srebrnej.html
