Andrzej Purymski
Prokurator okręgowy w Białymstoku. Do lutego 2017 roku pracował w Prokuraturze Rejonowej w Białymstoku.
W kwietniu 2019 roku odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie spalenia kukły z wizerunkiem Ryszarda Petru. Podpalaczami byli wszechpolacy, w tym asystenci posła Adama Andruszkiewicza. Purymski w uzasadnieniu stwierdził, że „wezwanie sprawcy do popełnienia przestępstwa musi być na tyle skonkretyzowane, aby możliwe było do jakiego przestępstwa wyżej wymieniony wzywa” i zaznaczył: „Z zabezpieczonego nagrania (ze spalenia kukły z podobizną Petru) nie wynika zaś, aby takie skonkretyzowane sformułowania padły ze strony organizatorów zgromadzenia”. Purymski tłumaczył, że nie doszło do znieważenia Petru jako funkcjonariusza publicznego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych, a także przywołał w kontekście zdarzenia pod Teatrem Dramatycznym m.in. jedno z orzeczeń Trybunału Praw Człowieka, które mówi o tym, że „granice komentarza krytycznego są szersze w przypadku osoby publicznej, gdyż osoba taka nieuchronnie i świadomie wystawia się na kontrolę publiczną, a za tym musi wykazywać się szczególnie wysokim stopniem tolerancji”.
Kukłę z podobizną Ryszarda Petru spalili działacze Młodzieży Wszechpolskiej 23 marca 2018 roku na placu przed Teatrem Dramatycznym w Białymstoku. Jednym z kilkorga podpalaczy i głównym organizatorem tego happeningu był Bartosz Sokołowski, wówczas prezes białostockiej Młodzieży Wszechpolskiej, a zarazem asystent społeczny i pracownik białostockiego biura podlaskiego posła Adama Andruszkiewicza, obecnie wiceministra cyfryzacji.
12 lipca 2018 roku, prokurator Purymski przedstawił zarzuty Jackowi Kapicy, byłemu podsekretarzowi stanu w Ministerstwie Finansów w rządach PO-PSL i byłemu szefowi Służby Celnej, a także przeciwko siedmiorgu byłym i obecnym urzędnikom Ministerstwa Finansów. Poinformował, że Jacek Kapica został oskarżony o popełnienie dwóch przestępstw umyślnego niedopełnienia obowiązków, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Według śledczych, pełniąc funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów i szefa Służby Celnej, nie dopełnił swoich obowiązków w związku z uzyskanymi informacjami o nierzetelności badań technicznych, które są wymagane do rejestracji automatów do gry. Nie zlecił podległym mu urzędnikom kontroli badań, co prowadziło do legalizacji automatów, które nie powinny zostać zarejestrowane. Kapicy zarzucono działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w łącznej kwocie ponad 21 mld zł. "Zapoznałem się z dowodami zebranymi w sprawie oraz zeznaniami świadków i w mojej ocenie nie ma tam ani jednego dowodu na to, że nie wypełniałem swoich obowiązków" - napisał w oświadczeniu były wiceminister finansów Jacek Kapica.
Z kolei 22 listopada 2017 roku, prokurator Purymski odmówił wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez Ministra Środowiska Jana Szyszko, który zatwierdził poszerzenie wycinki w lasach Nadleśnictwa Białowieża, w tym Puszczy Białowieskiej.
https://pk.gov.pl/wp-content/uploads/2017/06/4b0a2d05b16f2930a0b8426f271cdc91.pdf
POWÓD UMIESZCZENIA W SERWISIE: śledztwo budzące wątpliwości
