Remigiusz Signerski
Delegowany, wg. Gazety Wyborczej, do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku natychmiast po tym, jak awansował do Prokuratury Okręgowej po niespełna dwuletnim okresie szefowania Prokuraturze Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. To on przejął w lutym 2019 roku sprawę Pawła Olechnowicza, byłego prezesa spółki Lotos, gdy z jej prowadzenia zrezygnował prokurator Bartosz Grabowski. Przypomnijmy: Grabowski nie zgadzał się z poleceniem przełożonych, żeby wnioskować o aresztowanie Olechnowicza, ale musiał to polecenie wykonać.
„Prokurator referent nieprawidłowo uznał, że procesowy bieg postępowania zabezpieczy zastosowanie wobec wszystkich czworga podejrzanych wolnościowych środków zapobiegawczych. Ocena materiału dowodowego wskazywała, że jedynie zastosowanie izolacyjnego środka zapobiegawczego wobec dwojga z podejrzanych pozwoli zabezpieczyć prawidłowy tok postępowania” – skomentował sprawę cytowany przez GW Signerski.
Sąd był innego zdania. Nie wyraził zgody na aresztowanie i nie przychylił się do zażalenia, które Prokuratura złożyła w tej sprawie.
Z informacji GW wynika, że Signerski należał przez pewien czas do krytycznego wobec Zbigniewa Ziobry Stowarzyszenia Prokuratorów „Lex Super Omnia”, i że jako jedyny złożył rezygnację z członkostwa w organizacji. Jego koledzy mówią, że przeszkadzałoby mu ono w awansie.
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,24500533,prokurator-oddal-sprawe-lotosu.html
POWÓD UMIESZCZENIA W SERWISIE: śledztwo budzące wątpliwości
POWÓD UMIESZCZENIA W SERWISIE: awans przyspieszony
